Drugi tydzień ferii w Poczytalni był bardzo zagadkowy. Goście Bibliotecznego Biura Detektywistycznego mogli poczuć się jak Sherlock Holmes, chociaż wiekiem zbliżeni byli do Lassego i Mai – bohaterów popularnej serii książek dla dzieci.
To właśnie Lasse i Maja, stworzeni przez szwedzkiego pisarza, Martina Widmarka, pomagali młodym bibliotecznym detektywom zdobywać nowe umiejętności. Dzięki temu dzieci mogły przechodzić od rozwiązywania prostych zagadek literackich do bardziej skomplikowanych zadań. Nie lada atrakcją było poszukiwanie wśród regałów zaginionych książek oraz rozwijanie logicznego myślenia przy użyciu aplikacji rzeczywistości rozszerzonej, która daje możliwość łączenia świata realnego z wirtualnym.
Jak to w bibliotece bywa, książki był nieodłącznym elementem zajęć. Było więc wspólne czytanie, oczywiście tytułów detektywistycznych, ale też gra paragrafowa polegająca na szukaniu rozwiązań zagadek poprzez tropy i ślady. Po takich doświadczeniach, mali detektywi mogli spotkać się z rzecznikiem prasowym Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, podkom. Emilią Kuligowską, która opowiedziała o zabezpieczaniu śladów na miejscu przestępstwa. Dzielni słuchacze mogli na własnej skórze poczuć, jak wygląda pobieranie odcisków palców od podejrzanych. Wytrwałość uczestników zajęć została nagrodzona pamiątkowymi dyplomami Bibliotecznego Biura Detektywistycznego, które, kończąc oficjalnie ferie, sami ostemplowali.
Galeria
