A jednak się udało! Pełni obaw co do samego miejsca prezentacji zakontraktowaliśmy trzy zespoły. Okazało się, że nasza sala widowiskowa daje radę. Nie tylko świetnie brzmiało, ale było też na prawdę gorąco. Po prostu punk rockowo.
Wystąpiły trzy załogi: Inhalators, Satellites i na deser Bung Bung. Choć frekwencja do najwyższych nie należała, było na prawdę gorąco. Głównie za sprawą tego co działo się na scenie. Krótko mówiąc, było czego posłuchać. Chłopcy łoili na wiosłach jak się patrzy mimo wielu lat dźwiganych na spoconych karkach. Wszyscy, którzy po 23.00 opuszczali salę widowiskową Poczytalni nie żałował blisko trzech spędzonych w niej godzin. Punk rock wciąż żyje i ma się całkiem dobrze:)
